niedziela, 18 października 2015

TAJEMNICA ŻYCIA

Życia nie umiem- życia nie rozumiem. 
Kiedyś pojawiła się we mnie taka myśl.
Zadałam sobie pytanie: czy można zrozumieć życie?
W duchu odpowiedziałam, że...można. 

Nawet, jeśli zajmie to nam całe życie ;)

Ćwicząc zmysł obserwacji i uważność, nasłuchując,
WYPATRUJĄC ZNAKÓW na drogach.
Bo... wszystko do nas mówi.
Czasem problem tkwi w błędnej interpretacji.

3 komentarze:

  1. Wydaje nam się, że musimy wszystko rozumieć, a to wcale nie jest prawdą. Czasami nawet to, co rozumiemy jest już o wiele za dużo w porównaniu do tego, co powinniśmy i potrzebujemy rozumieć. Rodzimy się głupi i tacy też umieramy, a to, co po drodze nam się przytrafia, jest tylko przygodą. :-)
    SzczeRyS - Podgląd życia
    http://szczerys.blog.pl/

    OdpowiedzUsuń
  2. Teraz wiem, że są sprawy, o które lepiej nie pytać... :)

    OdpowiedzUsuń
  3. błędne interpretacje są częścią naszego życia ....jeśli się trafią uczmy sie na błędach...

    OdpowiedzUsuń