sobota, 11 listopada 2017




Jakiś czas temu i można ten czas liczyć już w latach, w trudnym momencie mojego życia, przeczytałam książkę Clarissy Pinkola Ests  Biegnąca z wilkami, do której często wracam. Wróciłam dzisiaj. 
Czytając... zaznaczałam ważne dla mnie kwestie, co znacznie ułatwia odszukiwanie istotnych fragmentów. To książka o kobiecie, o instynktownej naturze kobiecej, pełnej życiodajnej siły.
To lektura dla cierpliwych i wytrwałych kobiet, przeczytanie... zajęło mi kilka dobrych miesięcy. Można więc, z powodzeniem, polecać ją na długie zimowe wieczory. Oczywiście, dla tych kobiet które tego potrzebują, które poszukują i chcą (się/siebie/i naszą naturę) lepiej  poznać, zgłębić i zrozumieć.

Mój cytat na dziś:

                     "Wokół nas nieustannie dzieje się coś, co może wstrząsnąć podstawami ducha i duszy; 
coś, co niszczy determinację i sprawia, że zapominamy o ważnych pytaniach: interesujemy się zwykle praktyczną stroną rzeczy, natomiast nie chcemy poznać jej duszy. Idziemy przez życie, zdobywamy, walczymy z niesprawiedliwością, opieramy się wichrom dzięki sile ducha.
                      Ta siła, którą dają nam słowa, modlitwa, kontemplacja lub inne sposoby, pochodzi z ducha, potężnego bytu spoczywającego w psychice, a jednak potężniejszego niż ona sama. Można do niego dotrzeć, trzeba go otaczać opieką i karmić. Jego istnienie, niezależnie od wielu przejawów, jest niezaprzeczalnym faktem psychicznym." 


Z całego serca... zachęcam :)

5 komentarzy:

  1. Ja jeszcze do tej pory "Biegnącej z wilkami" nie kupiłam.A chciałam.Warto??

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Zdecydowanie WARTO. I warto mieć własny egzemplarz :)

      Usuń
    2. To muszę kupić,może przy okazji świąt

      Usuń
  2. Niesamowicie wygląda ten "ciekawy fragment książki". Jak drzewo z którego wyrastają młode liście...To jest bardzo przyjemne, czytać książkę, z której czepiesz obracając każdą kolejną stronę. A zdarzają się też takie (mam ich kilka), które warto było przeczytać dla jednego zdania :) Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam, znam, czytałam i też mam mnóstwo zakładek tyle że żółtych. Do niej się wraca w różnych okresach życia i za każdym razem coś nowego się odkrywa.

    OdpowiedzUsuń